Czarna strona Instagram okiem twórcy Bota

Dzisiaj przyjrzymy się ciemniejszej stronie Instagrama i temu, jak działają boty oraz dlaczego tak wiele osób – w tym firmy – z nich korzysta. Od końca 2016 roku testowałem różne narzędzia automatyzujące promocję na portalach społecznościowych typu Instagram. Przez ten czas zebrałem sporo doświadczeń, którymi chciałbym się z Tobą podzielić.

Czym są boty na Instagramie i kto z nich korzysta?

Boty to narzędzia automatyzujące wiele czynności w aplikacji, takich jak: obserwowanie (follow), wysyłanie prywatnych wiadomości (DM), lajkowanie czy komentowanie postów. Z moich doświadczeń z ponad 10 000 użytkowników wynika, że najczęstszymi klientami takich rozwiązań są firmy oraz osoby próbujące rozwijać sieci MLM. Wiele kont firmowych korzysta z botów, aby szybko dotrzeć do potencjalnych klientów i zwielokrotnić efekty działań marketingowych. Bot może zwiększyć zasięg profilu, przyciągnąć uwagę na określony produkt czy usługę, a w rezultacie przekuć rosnące zainteresowanie w sprzedaż.

Zanim jednak zdecydujesz się na takie narzędzie, zastanów się, jaki jest Twój główny cel: czy zależy Ci tylko na samej liczbie obserwujących, czy jednak stawiasz na realnych klientów oraz wartościową społeczność?

Jak boty pozyskują obserwujących?

Mechanizm działania botów, które opierają się na tzw. scrapowaniu, w pewien sposób przypomina kiedyś popularne narzędzia do Facebook Ads (scraper ID). Bot „zaciąga” użytkowników obserwujących konkurencyjny profil lub używających konkretnych hashtagów. W efekcie narzędzie kieruje działania (np. follow, DM) do osób o określonych zainteresowaniach lub należących do konkretnej grupy odbiorców. Dzięki temu firma pozyskuje followersów z dużym potencjałem do zakupu jej produktu czy skorzystania z usługi.

Średni przyrost obserwujących potrafi wynosić od 50 aż do 400 dziennie, w zależności od ustawień i tematyki konta.

Czy można uchronić się przed „przechwyceniem” klientów przez boty?

Konkurencja również może wykorzystywać narzędzie do scrapowania i tym samym próbować odebrać część Twoich obserwujących przy pomocy automatycznych działań. Istnieje jednak kilka sposobów, by utrudnić takie praktyki:

  1. Kupowanie followersów do wypełnienia profilu – konta stworzone wyłącznie do „nabijania” licznika mogą być mało efektywne dla osób, które chcą zaciągnąć realnych odbiorców. Jeśli bot zauważy same „puste” konta, efekty automatyzacji mogą wydawać się znikome, co często zniechęca do dalszego pobierania danych z Twojego profilu.
  2. Przełączenie konta na prywatne – wówczas konkurencja nie ma łatwego dostępu do listy Twoich obserwujących.
  3. Tworzenie kont-czujek – obserwują one Twój profil i w momencie, gdy bot zaczyna scrapować ich aktywność, wysyłany jest sygnał ostrzegawczy. Metoda bywa jednak nieskuteczna, gdy większość Twoich followersów zostanie już pobrana, zanim „czujki” zdążą zadziałać.

Skąd bierze się tak wielu „egzotycznych” followersów?

Jeśli narzędzie do automatycznej promocji zostanie nieprawidłowo skonfigurowane (na przykład skoncentruje się na bardzo popularnych, międzynarodowych hashtagach), możliwe, że zgromadzi osoby z różnych części świata, w tym z Bliskiego Wschodu. Efekt? Niski udział realnie zainteresowanych polskich użytkowników. Stąd kluczowe jest dokładne ustawienie filtrów i dobór tagów do regionu docelowego.

Warto pamiętać, że Instagram nie udostępnia wprost informacji o kraju pochodzenia danego profilu (wyjątkiem są konta biznesowe), dlatego tak ważna jest filtracja po języku bądź innych wskaźnikach wskazujących na określony region.

Boty a „kółko wzajemnej adoracji”

Niektóre boty działają w oparciu o tworzenie fikcyjnego ruchu, lajkując i obserwując się nawzajem – co nie przekłada się na realne efekty marketingowe. Zdarza się również możliwość kupowania lajków od użytkowników takiego bota. Ma to niewiele wspólnego z prawdziwą promocją, bo często prowadzi do posiadania wciąż tych samych nieaktywnych kont, zamiast przemyślanego docierania do nowych odbiorców.

Różne rodzaje botów i ich poziom bezpieczeństwa

Na rynku istnieje wiele rozwiązań, opartych na odmiennych technologiach i bibliotekach. Warto poznać ich charakterystykę, zalety oraz potencjalne zagrożenia.

Skrypty korzystające z odwróconego inżynierstwa (reverse engineering) – MGP25 (np. Nextpost, GramEasy, Stackpost)

– Często dostępne są na pirackich stronach, przez co bywają pozbawione oficjalnego wsparcia oraz aktualizacji.
– Mogą nie posiadać stosownych filtrów zapobiegających blokadzie konta.
– Administrator serwisu, który je udostępnia, ma dostęp do Twoich ciasteczek i hasła, co stwarza zagrożenie kradzieży konta lub innych danych.
– Boty często nawiązują krótkotrwałe połączenie z Instagramem (zaledwie kilka–kilkanaście sekund), co może budzić podejrzenia platformy.

Aplikacje mobilne (np. Captivate, Cleaner)

– Działają oparte na mobilnym API Instagrama.
– Mogą logować się bez większych problemów, ale Instagram zauważa nienaturalny wzorzec aktywności, jeśli jest on masowy lub intensywny.

Rozszerzenia do przeglądarek (Chrome, Firefox)

– Wykorzystują oficjalne, webowe API Instagrama, dzięki czemu ich aktywności przypominają normalne zachowania użytkownika (z konta logujemy się na komputerze stacjonarnym lub laptopie).
– Przy poprawnych ustawieniach i umiarkowanym tempie działań są trudne do wykrycia.
– Zwykle administrator takiego rozszerzenia nie przechowuje Twojego hasła, bo operacje odbywają się na Twoim komputerze i Twoim adresie IP.

Ryzyko blokady konta i kwestie IP

Wiele botów korzysta z jednych i tych samych adresów IP (z tzw. DataCenter). Takie grupy IP mogą zostać łatwo zablokowane przez Instagrama, zwłaszcza gdy widoczna jest wzmożona, automatyczna aktywność z konkretnych lokalizacji. Aby stosunkowo bezpiecznie osiągać duże efekty, konieczne jest korzystanie z dobrze skonfigurowanych serwerów proxy lub autentycznych adresów (np. LTE z karty SIM). Przy tańszych usługach często można jednak zapomnieć o takiej infrastrukturze.

Dlaczego Instagram wciąż toleruje boty i konta fake?

Według różnych źródeł na Instagramie istnieje nawet kilkaset milionów fałszywych profili. Blokada wszystkich jednocześnie oznaczałaby drastyczne spadki liczby użytkowników, co mogłoby zachwiać wizerunkiem i wynikami platformy. Ponadto boty i fake konta generują dodatkowe wyświetlenia reklam, na czym Meta (właściciel Instagrama) poniekąd zarabia. Oficjalnie Instagram deklaruje walkę z fałszywymi kontami, jednak w praktyce robi to stopniowo i selektywnie.

Bot a żywotność konta

Z moich obserwacji wynika, że dobrze skonfigurowane konta, korzystające z bota, potrafią funkcjonować przez wiele lat bez blokady. W przeszłości możliwe było zdobycie nawet 600 nowych obserwujących dziennie. Dziś, w związku z większą świadomością użytkowników i licznymi aktualizacjami Instagrama, standardem jest przyrost od 40 do 400 obserwujących na dobę. Najważniejsze jest zachowanie ostrożności i przestrzeganie limitów aktywności (liczba follow, unfollow, lajków itp.).

Eksperyment: wpływ bota na wzrost konta

Przeprowadziłem test, w którym przez pewien czas prowadziłem konto i publikowałem regularnie posty ze starannie dobranymi hashtagami, ale bez udziału bota. Następnie uruchomiłem automatyczne narzędzie i szybko zauważyłem wzrost liczby obserwujących. Widoczne stawały się też statystyki w panelu analitycznym Instagram, pokazujące wyraźny przyrost dzienny obserwatorów i interakcji.

Firmy zarządzające kontami na Instagramie

Na rynku pojawia się coraz więcej agencji marketingowych specjalizujących się w kompleksowym prowadzeniu kont na Instagramie, łączących pracę kreatywną z automatyzacją. Takie firmy potrafią sprawnie ustawić bota i zadbać o bezpieczeństwo konta. Warto jednak pamiętać, by przy współpracy z zewnętrznymi podmiotami:

– Upewnić się, że korzystają z autoryzowanych metod logowania (np. dwuskładnikowe uwierzytelnianie).
– Sprawdzić, czy nie wymagają od Ciebie wyłączenia wszelkich zabezpieczeń w koncie.
– Dowiedzieć się, czy i w jaki sposób są przechowywane Twoje hasła lub czy korzystają z bezpiecznych rozszerzeń do przeglądarki.

Podsumowanie i wnioski

• Boty mogą wesprzeć rozwój profilu na Instagramie, dotrzeć do potencjalnych klientów i zwiększyć zasięg, zwłaszcza gdy wykorzystujemy je w przemyślany sposób.
• Nieprawidłowe ustawienia sprawiają, że pozyskujemy niepożądanych obserwujących z losowych miejsc na świecie.
• Niewłaściwy wybór narzędzi lub usługi, szczególnie jeśli bazuje na nieaktualnych czy ułomnych skryptach, może skończyć się utratą konta.
• Instagram wciąż toleruje boty, ponieważ blokada milionów fałszywych czy automatycznie działających kont doprowadziłaby do ogromnych zawirowań na platformie.
• Jeśli zależy Ci na budowaniu wartościowej społeczności, bot może być tylko dodatkiem. „Czyste” i starannie prowadzone konto (z dobrym contentem) wolniej rośnie, ale ma realne zaangażowanie i długofalowe korzyści.

Odpowiedź, czy warto korzystać z bota, pozostaje indywidualnym wyborem każdego użytkownika. Istnieją przykłady firm i twórców, którzy efektywnie wykorzystują automatyzację, jednocześnie chroniąc się przed blokadami. Z drugiej strony – wielu influencerów stawia jedynie na kreatywny content i systematyczną pracę nad profilem bez żadnej automatyzacji. Najważniejsze to przemyśleć, jaki cel rzeczywiście chcesz osiągnąć na Instagramie i wybrać drogę, która pozwoli Ci go zrealizować w najbardziej bezpieczny i etyczny sposób.

ODBIERZ  BEZPŁATNY EBOOK
o marketingu na Social Media

Kliknij w przycisk poniżej i odbierz bezpłatnego ebooka


Zobacz również

{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}
>